Obserwatorzy

piątek, 31 grudnia 2010

Na Nowy Rok:)

"Bóg nie zakończył swojego czasu. Dalej przychodzi z darem czasu dla nas. Kto jak kto, ale chrześcijanie nie powinni smucić się w ostatnim dniu roku, nawet jeśli nie pójdą na bal. Nie powinni mieszać w grzechach, jak w starych śmieciach, dlatego że przychodzi nowy rok miłości Bożej, rok nowego miłosierdzia Pańskiego. Cokolwiek nowy rok przyniesie, czy zdrowie, szczęście, pomyślność, czy choroby, śmierć, przeciwności, czy łaskawą pogodę z romantycznym śniegiem, czy złą, w czasie której dziewczynka z zapałkami zamarzła na kość - wszystko będzie Miłością Bożą."

(ks. Jan Twardowski)

Z nadzieją, że nadchodzący Nowy Rok będzie dla nas dobry:)


Świąteczna ściereczka kuchenna

Własnoręcznie haftowana:)


Pokój Franka

Motywem przewodnim są muchomorki:)

Dekoracji cd.

Święta Rodzina z czeskiej Manufaktury w Pradze
Kościółek-lampion też z Pragi
Przy kominku - słoiki ze świecami:)

Łazienka
Fragment lustra w przedpokoju
 

Kalendarz adwentowy 2010

Kalendarz Adwentowy (Łoś) dla Franka


Wieniec adwentowy

 Z gałązek naszego świerka :) i rajskich jabłuszek, które podarowała mi Pani z kwiaciarni w Rybniku.

Ręcznik do rąk dla Franusia

Wyhaftowałam w ferworze przedświątecznych przygotowań takie cuś:)






Woreczek świąteczny

handmade by me:)

Nasz dom i najbliższa okolica w zimowej szacie


Ciasteczka na Boże Narodzenie

Pieczenie ciasteczek to jak już wspominałam w moim rodzinnym domu niemal tradycja święta:) Odkąd pamiętam Mama zawsze na 2 tyg. przed świętami zaczynała swój ciasteczkowy maraton, który trwał nieprzerwanie do późnych godzin nocnych (i co najważniejsze Ona to lubi!!!) Szliśmy spać a w domu czuć było zapach pierników, maślanych ciasteczek, imbiru, cynamonu. Tego zapachu nie da się zapomnieć...nigdy. Zapominam obrazy, sytuacje ale nie zapach. Chciałabym, żeby i Franek miał w swoich wspomnieniach zapach rodzinnego domu....
Wracając do ciasteczek - ciastka nie byle jakie bo cieszyńskie sięgające swoimi korzeniami drugiej połowy XIXw. Kuchnia cieszyńska inspirowana była przede wszystkim wpływami austriackimi, czeskimi i niemieckimi stąd niejednokrotnie wynika ich misterne dekorowanie i malutki rozmiar. Pod wpływem czasu na pewno uległy uproszczeniu (bynajmniej ja dziś piekę tylko te najmniej pracochłonne) ale na zawsze pozostaną dla mnie nierozłączną częścią wszystkich przygotowań świątecznych. Czas adwentu, długie zimowe wieczory pomagają pielęgnować tą naszą tradycję zespalając jednocześnie więzi rodzinne (cudnie jest piec razem:)

Dziś na ruszt poszły ciasteczka z książki pt. "Cieszyńskie ciasteczka"(p. K.Folwareczny, E.Kłapsia, D.Mendrek), do kupienia tylko na zamku w Cieszynie.

Ciasteczka są bajecznie maślano-orzechowe w smaku:)

Dla chętnych podaję przepis (mi wyszły 4 małe blachy).

ŚNIEŻNE CIASTECZKA

250g masła
280g mąki
120g posiekanych orzechów włoskich
8g cukru waniliowego (do dekoracji)
90g cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Miękkie masło utrzeć w misce z cukrem na pulchną masę (ja utarłam mikserem). Stopniowo dodawać orzechy i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Zagnieść dość zwarte ciasto (gdyby wyszło za rzadkie dodać mąki). Uformować kulki wielkości małego orzecha i piec w piekarniku na papierze do pieczenia -  temp. 170 stopni (termoobieg) ok. 15-20 min do uzyskania złotego koloru. Pozostawić na blaszce do ostygnięcia i posypać cukrem waniliowym.

ps. nie należy zbierać ciastek z blachy póki są jeszcze ciepłe bo się łatwo kruszą.;
      pozostawcie odstępy między ciasteczkami bo trochę rosną.

 CIASTECZKA OWSIANE

Składniki:

300g cukru kryształu
125g masła
7 łyżek mleka
3 łyżki kakao
180g płatków owsianych
starta skórka z cytryny lub pomarańczy
2 łyżki rumu (ja nie dodaję ze względu na Franka)
Do dekoracji-stopiona gorzka czekolada lub dowolna polewa czekoladowa; ja dodałam jeszcze cukrowe śnieżynki (jak na fotce)

Zagotować mleko, dodać masło, cukier i kakao oraz startą skórkę. Wsypać płatki owsiane i gotować jeszcze wszystko razem 2-3 min. Masę wystudzić. Formować małe kuleczki. Polać stopioną czekoladą, można dodać dowolne dekoracje.

ps. Masa musi być naprawdę wystudzona, wtedy jest lepka jak plastelina. Jeśli będzie ciepła to nie uda się uformować kulek bo się po prostu rozpadają. Ja chłodzę garnek z masą na parapecie za oknem:)
Można do środka kuleczek włożyć migdał lub orzeszek ale wtedy kulki będą większe a cały ich urok polega na tym, żeby były malutkie, w sam raz na jeden kęs do buzi:)



KRUCHE CIASTECZKA Z NUTELLĄ

Ciasto:
500g mąki
250g masła
3 żółtka
1 łyżka śmietany
200g cukru pudru
1 słoik nutelli

Polewa czekoladowa:
2 tabliczki czekolady
1/2 szklanki mleka
2 łyżki cukru pudru
(rum)

Na stolnicę przesiać mąkę, posiekać z masłem. Dodać żółtka, śmietanę, cukier puder i zarobić ciasto. Odstawić w chłodne miejsce na min. 20 min. Ciasto rozwałkować i wykrawać dowolne kształty. Ułożyć na wytłuszczonej blaszce i piec w piekarniku (książka podaje kilkanaście minut) mi to zajęło ok. 8-9 min przy temp. 180 stopni z termoobiegiem.
Tak wyglądają po upieczeniu:
Ciasteczka w takiej wersji posypane samym cukrem pudrem też są baardzo smaczne i można na tym poprzestać ale jeśli mają być z nutellą wystarczy posmarować masą i sklejać po dwa.
Przygotować polewę: rozpuścić czekoladę z mlekiem i cukrem pudrem, dokładnie wymieszać. Po zdjęciu z ognia można dodać trochę rumu. Polać ciasteczka polewą i dekorować dowolnie.
Ja użyłam szprycy do tortów i cukrowych gwiazdeczek.

BAWOLE OCZKA
Kolejne ciasteczka BAWOLE OCZKA, które nie wymagają pieczenia, robi się je bardzo szybko i co ważne są dobre:)
Przepis pochodzi z książki "Cieszyńskie ciasteczka".

Składniki:
40g masła
2 ugotowane żółtka
150g cukru pudru
120g kokosu (ja daję 100g)
2 łyżki rumu (koniecznie)

Do dekoracji: polewa czekoladowa lub rodzynki (ja użyłam stopionej gorzkiej czekolady).
Jajka ugotować na twardo, oddzielić żółtka od białka, zetrzeć żółtka na tarce. Utrzeć masło z cukrem pudrem, dodać resztę składników, wszytko zagnieść. Formować maleńkie kulki (moje mają max 2cm) z dołkiem środku. Do dołka dać kleks z polewy czekoladowej lub rodzynkę.

ROGALIKI ORZECHOWE
Najstarszy przepis

ROGALIKI ORZECHOWE to najstarszy w naszym domu przepis na ciasteczka świąteczne, myślę, że ma dobre 100 lat jeśli nie więcej. Nie pochodzi z polecanej przeze mnie powyżej książki. Przepis prawdopodobnie był przekazywana z pokolenia na pokolenie, nie znamy autora:(
Rogaliki rozpływają się w ustach ale niestety mają też tendencję do rozpływania się na blaszce do pieczenia, stąd jeśli ktoś zdecyduje się na ich pieczenie spróbujcie dodać więcej mąki do masy. Nie mam pojęcia od czego to zależy, są lata kiedy wychodzą mi śliczne, kształtne rogaliki a są i takie kiedy trochę rozpływają się w trakcie pieczenia. Mojej Mamie wychodzą zawsze!

Składniki:
15 dkg masła
9 dkg orzechów mielonych
17dkg mąki
7 dkg cukru pudru
plus trochę cukru pudru wymieszanego z cukrem waniliowym do posypania.

Wszystko razem dokładnie zagnieść i formować maleńkie rogaliki. Piec w temp. ok. 170 stopni ok. 10 min na złoty kolor. Zdejmować z blachy dopiero po ostudzeniu.


CIASTKA WAFLOWE - bez pieczenia

Przepis mojej Mamy; są przepyszne:)

1/2 szklanki mleka
1 kostka masła
1 szklanka cukru kryształu
4 łyżki kakao
2 szklanki mleka w proszku
1 cukier waniliowy
płaty waflowe, najlepiej kwadratowe (ok. 5 arkuszy)
ok. pół szklanki posiekanych na grubsze kawałki orzechów

Mleko, cukier, masło, kakao, cukier waniliowy podgrzać do całkowitego rozpuszczenia (nie gotować) cały czas mieszając. Odstawić, wsypać mleko w proszku, 1 wafel pokruszony, orzechy; wszystko wymieszać. Masa ma być dosyć gęsta, gdyby była za rzadka wystarczy dodać mleka w proszku.
Taką masą smarować dosyć grubo wafle i przykryć waflem od góry. Owinąć wafle folią aluminiową, położyć na desce i z góry obciążyć (ja kładę 2 kartony mleka). Wstawić na całą noc do lodówki. Po wyjęciu masa jest twarda i można łatwo kroić na skos. Przechowywać w lodówce.



I jeszcze kilka pomysłów na wykorzystanie pierniczków świątecznych:) Pierniczki imienne jako drobny upominek dla najbliższych i nie tylko:)



PIERNIKI
Przepis sprawdzony, robię od wielu lat, zawsze wychodzi:)

Składniki:
1/2 kg mąki pszennej
25 dkg cukru
20 dkg miodu (może być sztuczny)
10 dkg masła
2 jajka
1 paczka przyprawy do piernika
4 dkg kakao (można dać nieco mniej, z 4 dkg wychodzą ciemne)
1 proszek do pieczenia (na pół kg mąki)

Przygotowanie:
Kakao wymieszać z mąką. Miód, cukier i masło roztopić stale mieszając, pozostawić do ostygnięcia. Do zimnej masy wsypać mąkę z kakao, dodać przyprawy i jajka i wszystko dokładnie zagnieść.
Ciasto rozwałkować, wykrawać pierniki.
Piec w temp. ok. 180 stopni (ja piekę z termoobiegiem) ok. 15 min.
ps. Pierniki muszą przeleżeć min 2 tyg. zanim zmiękną.



                                                                                

czwartek, 30 grudnia 2010

Post powitalny:)

Po ponad czterech latach prowadzenia bloga na forum muratora (tutaj), który z typowo budowlanego blogu zaczął powoli przekształcać się w stronę o tematyce głównie wnętrzarskiej, za namową kilku bliskich mi Osób, a przede wszystkim wskutek nieustannego zauroczenia blogiem Green Canoe, dzięki któremu i ja spojrzałam nieco inaczej nie tylko na wnętrza swojego domu ale również i duszy, postanowiłam założyć własny blog.
Z założenia będzie o wnętrzach, naszych wnętrzach, naszego małego domku na wsi pod lasem,  którym mieszkamy od ponad 3 lat odkąd narodził się nasz synek Franek:) Ale myślę, że będzie też trochę kulinarnie, ogrodowo, duchowo.....po prostu życiowo:)
Zapraszam więc do naszego domu, może Ktoś kto zechce nas odwiedzić zaczerpnie choć trochę inspiracji, może przystanie na chwilę i podzieli się swoimi spostrzeżeniami, tak jak ja dotychczas to czyniłam odwiedzając inne blogi.

            Poniższe zdjęcia pochodzą z tegorocznych przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia.

                             Kuchnia

 Dekoracje powstały głównie z masy solnej własnej produkcji:)
Muchomorki - przedpokój
                         Muchomorki uszyte dzięki uprzejmości Pani Karoliny - można zobaczyć TUTAJ
                  Powstała nowa dekoracja w przedpokoju, pomysł zaczerpnięty z blogów norweskich.

 Dekoracja pod sosrębem
Wiatrołap i patyki z brzozy


Salon
 
 Małe WC
Drzwi wejściowe






Pozdrowienia poświąteczne:)