Obserwatorzy

piątek, 25 października 2019

Wspomnienie lata

Nasz ogród liczy już ponad 12 lat, wiele roślin się znacznie rozrosło i wymaga częstego przycinania, inne nie przyjęły się lub zmarniały po krótkim czasie po posadzeniu mimo właściwej pielęgnacji czy zapewnieniu im odpowiedniego podłoża. Jeszcze do niedawna próbowałam je ratować, walczyć ale w pewnym momencie uświadomiłam sobie, że pozwolę naturze samej wybrać: nie przyjęły się u mnie popularne i przecież łatwe w uprawie wrzosy (za to wrzośce rosną jak oszalałe), astry, średnio rosną rudbekie, a w ogródkach niedaleko występują w przytłaczających ilościach:) Bardzo dobrze za to radzą sobie funkie - uwielbiają stanowisko półcieniste, kocimiętka, lawenda, malwy i wszelkiego rodzaju berberysy oraz iglaki. W nadmiarze za to rosną chwasty, szczególnie między kostką brukową. Poniżej kilka fotek późnego lata wokoło naszego domu.



















niedziela, 20 października 2019

Dzień dobry po ...kilku latach :)


Dzień dobry po czterech latach przerwy od ostatniego wpisu brzmi być może dosyć zagadkowo ale do napisania dzisiejszego postu skłoniły mnie .... Wasze maile, które nieprzerwanie i systematycznie otrzymuję. Mimo, iż upłynęło sporo czasu wciąż tu zaglądacie z nadzieją, na kolejne posty. To dla mnie bardzo wzruszające i zadziwiające zarazem, bo nie sądziłam, że ktokolwiek będzie pamiętał....a tym bardziej pisał tak uparcie, aż osiągnął swój cel (dziewczyny, wiecie o których z Was piszę:)
Dziękuję.
Choć zabrzmi to trywialnie to nawet nie wiem od czego zacząć: życie płynie dalej w swoim rytmie, dzieci rosną :), pojawiły się nowe podróże, perspektywy, w tym też zawodowe. Jedyne co pozostaje prawie niezmienne to nasz dom, którego nie staramy się dopasować do aktualnie panujących trendów stąd pozostaje wciąż nieco out of fashion bez designerskich gadżetów i udziwnień. Jest nadal jak jak było - domowo, naturalnie i po mojemu :)
Nie jestem również w stanie obiecać konkretnej częstotliwości wpisów z prostej przyczyny - notorycznego braku czasu, który w sporej mierze kradnie mi moja praca zawodowa. Obiecuję natomiast, że będę się starała :)
A zatem - dzień dobry po dłuuuuugiej przerwie!
Na powitanie skromne fotki jesieni w salonie. 





Do następnego ! Magda :)