Dziś post zupełnie bez tematu - w domu i na tarasie powstało kilka nowych dekoracji:
nowe poszewki na poduszki mojego autorstwa ale uszyte przez panią Nelę
woreczki - zawieszki z suszoną lawendą
przedpokój - suszona hortensja
zegar w kuchni
na tarasie - z ciasteczkami owsianymi, przepis od dorotus
zazdrostka w sypialni
i dzisiejsze świeże truskawy:)
Zrobiłam także syrop z młodych pędów sosenek rosnących na naszym ogrodzie, mam nadzieję, że dotrwa do zimy:)
To tyle na dziś, żegnam się w baaardzo pozytywnym nastroju po wczorajszym dniu, z którego szczegółów zdradzić jeszcze nie mogę a emocje nadal są ogromne!
To tyle na dziś, żegnam się w baaardzo pozytywnym nastroju po wczorajszym dniu, z którego szczegółów zdradzić jeszcze nie mogę a emocje nadal są ogromne!
Pozdrawiam
Po prostu Sweet Dreams.Slicznie U Was.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi sie taras...a te woreczki z lawenda z serduchami-sama słodycz-pozdrawiam i zapraszamdo siebie:)
OdpowiedzUsuńCo zdjęcie to ładniej,milej i domowo:)naprawdę pięknie!jestem pod wrażeniem:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
Piękne zdjęcia! wspaniały nastrój stworzyłaś w domu :)
OdpowiedzUsuńRasowa Gospodyni:-) Super!!! Buziole
OdpowiedzUsuńLusi
PATI, Qura Domowa, Ola_83, dziękuję Wam:)
OdpowiedzUsuńLusi, po takim komentarzu poprzeczkę stawiasz wysoko! Dzięki! Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńPodobają mi się pasy w sypialni:) Dookoła cudne drobiazgi. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńprzecudny ten dzbanek na herbę ;)
OdpowiedzUsuńw ogóle super nastrój, tak kwiatowo i przyjemnie ;] wspaniałe gniazdko uwiłaś, aż miło popatrzeć ;)
Pozdrawiam serdecznie ;]
jak zwykle przepięknie i uroczo u Ciebie Madziu;))potrafisz stworzyć niepowtarzalny klimat;)))piękne fotki;))Nie wiem czy dobrze sie domyślam,ale te emocje, to nie czasami z powodu "bociana"??? Tak mi przeleciało przez głowe, bo u mnie w poście, tez wystąpiły bociany hahah;))buziaki wielkie;)))
OdpowiedzUsuńeM dziękuję:)
OdpowiedzUsuńKarino, niezłe z tymi "bocianami", u Ciebie piękne a i u nas podobne, choć niekoniecznie te o których myślisz:)
Karino, była sesja fotograficzna do mojego ulubionego magazynu wnętrzarskiego:) Więcej póki co nie mogę powiedzieć, będzie na co czekać:)
Dziękuję, że wpadłaś, pozdrowienia!
Witam po raz pierwszy i na pewno nie ostatni :)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam całego bloga- masz klimatyczny dom, kredens, w ogóle cała kuchnia - moje marzenie :)
Piękne zdjęcia robisz.
Pozdrawiam serdecznie :)
sielsko anielsko jak w niebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCześć. Nie ma to jak piękne wnętrza. Trafiłam do Ciebie prze Green Canooe i na pewno będę tu częściej.Ja też jak Kasia od razu przeleciałam wszystkie wpisy po kolei. Masz piękny słodki domek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam kisia-wrzosowa.blogspot.com
Kasiu, Balbino dziękuję Wam za wpisy:)
OdpowiedzUsuńKrystyno i Kasiu cieszę się, że zostajecie na dłużej:) Ja od Green Canoe i Asi jestem uzależniona ale o tym już wkrótce:)
pozdrowienia ślę,
pozytywne fotografie:)
OdpowiedzUsuń