W ubiegłą sobotę w Domu Narodowym w Cieszynie miałam okazję po raz pierwszy zaprezentować swoje książki "na żywo" w ramach odbywających się tam przeróżnych warsztatów dla miłośników rękodzieła wszelakiego. Z Madzią z Pretty Home miałyśmy stoiska koło siebie więc czas płynął nam bardzo miło, tym bardziej, że i nasi mężowie aktywnie nas wspierali:)
Miałam tez okazję po raz kolejny spotkać się z Agnieszką z Biankowych Pasji, u której zakupiłam trochę cudnych tkanin (tutaj widoczne na fotce tuż za Madzią:), z których to mam wielką chęć wykonać takie jajeczka jak na zdjęciu poniżej:)
To nowe, kolejne doświadczenie wynikające z wydania tego małego przepiśnika, dziękuję wszystkim zwiedzającym za dobre słowo pod adresem książki, a nade wszystko za możliwość poznania "na żywo" blogerek i Was dziewczyn, które znam tylko z pozostawionych komentarzy:)
Do następnego!!!
:)))
OdpowiedzUsuńKsiążka z degustacja twoich ciasteczek .... mniam !
OdpowiedzUsuńCudowna aranżacja stoiska!!! Fantastycznie to wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jej jak ja lubie takie spotkania! :)))))))) śliczne zdjęcia i ten stół - mniam! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Ciebie cieplutko
Cudne stoiska, pięknie przygotowane.Gratulacje
OdpowiedzUsuńDzięki:)
OdpowiedzUsuńSmakowite stoisko i tyle ciekawostek obok. Fantastyczny pomysł z książką i taką prezentacją. :)
OdpowiedzUsuńpiękne stoisko :)
OdpowiedzUsuńz duszą i klimatem i SMAKIEM :)
pozdrawiam
Śliczne zdjęcia a jakie smakowite:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Patrycja
Aż ślinka cieknie ;)
OdpowiedzUsuńPysznie i pięknie u Was:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
A ja mam takie jajeczka,okazuje się,że do Magdy trafiła moja znajoma i zrobiła mi takie cudne jajeczka.W zeszłym tygodniu je dostałam i jestem zachwycona.Zobacz jaki świat mały Magda zna moją znajomą Dorotę i nawet nie wiedziała ,że Magda zna i mnie:)Aj,zazdroszczę Wam,że możecie się spotykać,Chętnie bym uczestniczyła w jakimś twórczym spotkaniu z Wami kochane:)Ale niestety dzieli nas zbyt wiele kilometrów:)Przesyłam moc serdeczności z nad morza:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, świat jest naprawdę mały:) pozdrowienia!
UsuńByłam, widziałam, skosztowałam i kupiłam książkę:) Na Wielkanoc pewnie coś z niej upiekę! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ciekawe czy Ty to ta dziewczyna, o której myślę:) Byłaś do południa?
UsuńYhm :) I mówiłam że mi się byfyj podoba. Trafiłaś? Jak tak to dziękuję za tą "dziewczynę" hehe:))
Usuńyes, yes, yes! To teraz będziesz Dziewczyną "od byfyja":)
Usuńpozdro!
Fajnie:) Żałuję tylko że nie wzięłam autografu do książki. Ale może będzie jeszcze okazja...
UsuńWspaniałe stoisko i pomysł z promocją ksiażki rewelacyjny. Tak smakowicie to wszytko wygląda....
OdpowiedzUsuńCudownie sie na to patrzy! Szkoda ze to tak daleko... Gratuluję pięknej wystawy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że mnie tam nie było ,wszystko przepiękne , książka ma ogrom bardzo dobrych opinii,bardzo gratuluje,a jajeczka skąd ja je znam ? ale niech to na razie będzie tajemnica :)Pozdrawiam serdecznie z Jastrzębia Zdroju :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Jajeczka mnie urzekł, oczywiście jestem pełna twórczego zapału by wykonać choć ciut podobne, na razie leżą styropianowe golasy w koszyku i czekają. Pozdrawiam Cię i chyba wiem o czym piszesz:)
Usuńpiękne zdjęcia :))))
OdpowiedzUsuńsmacznie się zrobiło :D
pozdrawiam
Ależ to smacznie wygląda mniami mniami :)
OdpowiedzUsuńApetyczne stoisko i śliczne te ciasteczkowe pieczątki, pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńMadziu, u Ciebie ja zwykle wszystko wygląda przepysznie :))) Udało mi się kupić foremki wielkanocne w zajączki i inne cudeńka, więc będzie pieczenie, oczywiście wg Twoich przepisów :)
OdpowiedzUsuńAnia z Ogrodowej (niestety nie daję rady zajmować się domem, szydełkować, kleić, pracować i prowadzić dwóch blogów ;) do odwołania zostaję na Zapiecku)
Dwie Madzie...
OdpowiedzUsuńPodwójne pozdrowienia zatem....:):):)
Oj szkoda mi...taka impreza przeszła mi koło nosa...:(
...nawet z pełnym żołądkiem ciężko te smakołyki oglądać:)))
OdpowiedzUsuńMadzia zapraszam do siebie po wyróżnienie
Takie warsztaty muszą być na prawdę ciekawe :D Świetnie to wygląda na zdjęciach, bardzo kolorowo ;P
OdpowiedzUsuńMadziu strasznie żałuję, że tego dnia nie udało mi się dojechać do Cieszyna, pomimo, że szykowałam się na ten wyjazd z rodziną. Fajna przygoda i niesamowite jaką karierę zrobiłaś z ciasteczkami i maleńką książeczką. Pozdrawiam i ściskam Cię mocno!
OdpowiedzUsuńmadziu ciesze sie ogromnie,ze na zywo moglas prezentowac swoja ksiazke-gratuluje, sliczna fotosesja;)))a ja zapraszam Cie do mnie do obejrzenia "naszego miejsca na ziemi, z naszym skrawkiem nieba" jestem mega szczęśliwa,bo marzenia się nareszcie spełniają;)))choc jeszcze w to nie wierzę, pozdrawiam cielo;))
OdpowiedzUsuńKurcze, właśnie napisałam długi komentarz, komputer mi sie wyłączył i muszę, nie chcę napisac od nowa. Mam więc nadzieję, że złapałas juz troche oddechu po wszystkich wydarzeniach zwiazanych z wydaniem i sprzedaza ksiazki. Bardzo tęsknimy - my wierni podczytywacze bloga do twoich relacji z domu, ogrodu, naposz wiec choc klika słów. Pozdrawiam. Ila z Mazowsza
OdpowiedzUsuńILA, wiem, wiem, wiem.....od miesiąca przygotowuję post....nie wiem, jak inne dziewczyny to robią ale ja wiecznie w pośpiechu..... dziękuję Ci za komentarz, na pewno coś skrobnę bo to już powoli wstyd:( buziaki i uściski!!!!
Usuńps. właśnie wypełniam karty Franka do szkoły, kąpię Kalinkę, zbieram pranie z podwórka i latam jak potrzaskana:)
Kurcze, właśnie napisałam długi komentarz, komputer mi sie wyłączył i muszę, nie chcę napisac od nowa. Mam więc nadzieję, że złapałas juz troche oddechu po wszystkich wydarzeniach zwiazanych z wydaniem i sprzedaza ksiazki. Bardzo tęsknimy - my wierni podczytywacze bloga do twoich relacji z domu, ogrodu, naposz wiec choc klika słów. Pozdrawiam. Ila z Mazowsza
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci uczestnictwa! :)
OdpowiedzUsuńSUPER!